Św. Franciszek z Asyżu
Urodził się w Asyżu we Włoszech, pod koniec 1181 lub na początku 1182 roku. Jego ojciec, Piotr Bernardone był bardzo bogatym kupcem. Matka Franciszka nazywała się Pika. Na chrzcie otrzymał imię Jan, jednak po powrocie ojca z podróży handlowej do Francji, zostało zastąpione imieniem Francesco – Franciszek. Pierwszą formację religijną otrzymał od swojej bardzo pobożnej matki. Franciszek nauczył się czytać i pisać w szkole parafialnej św. Jerzego w Asyżu. Mając lat 14 został przydzielony do sklepu ojca, by już od młodych lat mógł się zagłębiać w tajniki sztuki kupieckiej.
Ojciec Franciszka rozszerzał obszar swojego handlu aż za granicę kraju, co było bardzo typowe dla średniego stanu, w społeczeństwie włoskim tego okresu. Franciszek, obdarzony inteligencją i ambicją, w pierwszym dwudziestopięcioleciu swego życia w świecie (1182-1205), próbował różnych dróg wiodących do chwały światowej. Jako dwudziestoletni młodzieniec wziął czynny udział w wojnie Asyżu przeciw Perugii (listopad 1202). Wskutek klęski asyżan dostaje się do niewoli, gdzie zaczęła się dokonywać jego wewnętrzna przemiana. Uwolniony po roku i doświadczony długą chorobą (1204), zaczął patrzeć inaczej na otaczający go świat. Po jakimś czasie postanowił udać się do Apulii po zdobycie tytułu rycerskiego (1205). Jednak jego podróż została przerwana w miejscowości Spoleto, gdzie w czasie snu Chrystus zaprosił go, by poszedł za Panem bardziej szlachetnym. Franciszek usłyszał wówczas we śnie słowa: Franciszku, komu lepiej służyć: Panu, czy jego słudze?”. Zrozumiał wtedy, że wielkość światowa do której dąży, nie jest tą wielkością, którą mu proponuje Pan Bóg.
Z tą myślą powrócił do Asyżu. Usunął się z towarzystwa przyjaciół, spędzając czas na długich modlitwach w samotnej grocie. Napełniony Bogiem oraz żarem misyjnym głoszenia Ewangelii, Franciszek przemierzył w ciągu przeszło piętnastu lat, od 1208 – 1224, większą część Włoch. Pragnął też męczeństwa wśród Saracenów. Dwukrotnie wyruszał poza Włochy, w kierunku Syrii w 1212, a wkrótce potem przez Francję i Hiszpanię ku Maroku (1214); jednak za pierwszym razem z powodu silnej burzy znalazł się na brzegach dalmatyńskich, a za drugim wskutek choroby, był zmuszony do powrotu z Hiszpanii. Franciszek właściwie nie uzyskał nawrócenia sułtana, czy też męczeństwa dla siebie, jednakże dał chrześcijaństwu przykład pierwszego, pokojowego i apostolskiego zetknięcia się z Saracenami. A wysłanie pierwszych braci misjonarzy do Afryki a także na Wschód, otwierało wielką historię misji katolickich w świecie.
Latem 1224 r. Franciszek udał się na górę Alwernię, gdzie spędzał czas na długich modlitwach, rozważaniach i postach. Tam, blisko uroczystości Podwyższenia Krzyża (14 IX) ukazał mu się sam Chrystus ukrzyżowany w postaci serafina skrzydlatego i ognistego, który wycisnął na jego ciele żywe stygmaty Męki Pańskiej: otwarte i krwawiące rany na rękach i stopach oraz boku.
Z Alwerni, święty powrócił do Asyżu jako żywy obraz Jezusa ukrzyżowanego. Ostatnie dwa lata swojego życia przeżywał w męczarniach, dotknięty ponadto ciężką chorobą oczu. W sobotę wieczorem 3 X 1226 r. w Porcjunkuli, w wieku około 45 lat zakończył swoje życie. Nazajutrz, w niedzielę rano, w uroczystej procesji duchowieństwo i lud przenieśli jego ciało do kościółka św. Jerzego. Tu przechowywano je przez mniej więcej cztery lata i tu również 16 VII 1228 r. Franciszek został kanonizowany. Następnie 25 V 1230 r. jego ciało przeniesiono do nowej i pięknej Bazyliki w Asyżu.